Jak mawiają przysłowia, każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Jednak ludzie , w zależności od ich charakteru, dzielą się na tych którzy kochają spontaniczne podróże i wycieczki, oraz tych dla których największą przyjemnością jest samotne spędzanie czasu w zaciszu własnego domu. Pierwsza z grup to stali odbiorcy biletów last minute, podróżujący samolotami po całym świecie.
Ci najbardziej zwariowani, często spontanicznie przyjeżdżają na lotnisko, kupując najtańszy bilet, jaki jest dostępny, niezależnie od tego dokąd nim dolecą. Podróż w nieznane to dla nich niesamowita przygoda, a umiejętność porozumienia się w wielu językach ułatwia im podróżowanie. Przeważnie na tego rodzaju wycieczki wybierają się w towarzystwie przynajmniej jednej bliskiej osoby.
Zapewnia im to bezpieczeństwo i zwiększa przyjemność podróżowania. Dla linii lotniczych takie podejście pasażerów wiąże się wyłącznie z korzyściami. Najtańsze bilety są bowiem wynikiem rezygnacji, bądź nie stawienia się pasażera na czas.
Dzięki dodatkowej, choćby małej opłacie, jaką uiszcza spontaniczny pasażer, mogą oni zwiększyć swoje zyski i tym samym nie zmarnować żadnego miejsca w samolocie. Takie okazje to również świetna reklama dla linii lotniczych, która zwiększa zainteresowanie nimi.